środa, 29 października 2008

Twarz


Wyjatkowo sympatyczna i usmiechnieta staruszka.Sporo trudu sprawilo mi naklonienie jej do zdjec.Prosilem ja "tamam sura Bedu" (ladne zdjecie Beduinko) a ona nie i nie.Nie i nie,juz myslalem,ze uzyje argumentow silowych tak lubianych przez kibicow na calym swiecie a ona mowi "nam" (tak).Stare Beduinki lubia farbowac wlosy na rudo,ma to chyba jakis rytualny wydzwiek ale detali nie poznalem,wiadomo bariera jezykowa.

Twarze ludzi spotkanych

wtorek, 7 października 2008

Marokanscy grajkowie


Poranek na mojej dzielnicy kamienic.Obrabialem zdjecia weselne a tu dolatuje do moich uszu muzyka.Taka troche bałkańska, zalatywała Bregowiczem.Ban na balkon a na dole gra 3 facetow o sniadej cerze no i zbieraja chajs do czapek.Aparat do łapy i juz bylem na dole.Nie byli to Romowie ale o dziwo panowie z Maroka.Grafli fajowo,zywiolowo,optymistycznie.Wsparłem ich.

Jesien


Po raz pierwszy od dawna poszedlem na spacer do parku.Miejsca pelnego wspomnien,miejsca sentymentalnego.Chcialem kontemplować polska złotą jesień.Wzialem aparat bo brakuje mi pstrykania

czwartek, 2 października 2008

Gasnace oczy


Wrocilem wlasnie z nocnej zmiany.Prawie 20 h pracy w 2 szpitalach potrafi zlamac czlowieka.W zasadzie to zmiana niczym sie nie wyrozniala od innych,a jednak.Gdy wiozlem prawie 90 letnia staruszke na RTG zwrocilem uwage na jej oczy.Juz kilka razy w zyciu widzialem takie oczy.Oczy czlowieka starego,zmeczonego zyciem,trapionego chorobami.Bez blysku,bez zycia,pozbawione wyraznych kolorow,jakby za mgla.Oczy w ktorych mozna zobaczyc gasnace zycie,ktore odchodzi powoli i w ciszy.Nie czulem w tej osobie woli zycia.Mysle,ze byla pogodzona z mysla o bliskim koncu.Przypomnialo mi sie,ze taki wzrok miala staruszka siedzaca przed domem w Iraku.Siedziala z mala dziewczynka przed paleniskiem,na jej twarzy nie bylo zadnych emocji.Ot taka statyczna,kamienna.Wlasnie jej oczy byly jakies wyblakle,gasnace.Wpatrzylem sie w nie obiektywem.Puki co moje oczy sa zmeczone nieprzespana noca i ide w dzemke