środa, 16 maja 2012
Wygrana juhhhhhhuuu!!!/ Win, win,win (photo contest)
Ta wiadomosc dotknela mnie jak fala cieplego powietrza, niektorzy zwa to wielkim szczesciem. Dostalem wiadomosc, ze moje zdjecie z polnocy Rozji zdobylo glowna nagrode w kategorii przyroda w konkursie fotograficznym Grand Press Photo.Nie znajduje slow jakimi moge ubrac ten stan kiedy tak fajnie sie kreci w glowie. Kategoria o tyle dla mnie istotna ,ze z zamilowania i wyksztalcenia jestem przyrodnikiem. Zalanczam owe zdjecie.
Bylo dzis odebranie nagrod w Warszawie. Napisalem do kilku znajomych by mnie tam zastapili/reprezentowali.Niestety nikomu nie pasowalo, a ja jestem 8000km od stolicy. Jutro kupuje mocna rosyjska wodke o aromacie szyszek cedrowych.Ojjj po tym to dopiero glowa bedzie sie krecic.
wtorek, 15 maja 2012
Niezwykle okna/Wonderful windows in Siberia
Syberyjskie drewniane chatki moga zachwycic.Najczesciej budowane z drewnianych bali maja cudne, dekorowane okna.
Kazachski cmentarz/ Cementary in Kazakstan
Mogily (muzumanskie) w Kazachstanie sa zwienczone polksiezycem. Mogily otoczone sa murkiem z cegiel. Ma to zarowno ozdobne walory ale tez chroni teren przed kozami i baranami pasacymi sie w okolicy.
Dziwna budowla/Strange bulding in Kazakstan
Gdzies w centrum Kazachstanu stoi dziwna budowla. Stozek z glinianych cegiel czesciowo jest rozmyty przez rzadkie deszcze. Obecnie w jego wnetrzu chronia sie przed upalem miejscowe konie.
Dzezkazgan/Dzezkazgan-kazak city
Przed wieloma kazachskimi i rosyjskimi miastami stoja monumentalne betonowe napisy.Przynajmniej wiadomo gdzie sie wjezdza.
Spotkana na pustyni/meeting on the deasert
Kto by pomyslal,ze znajda sie ludzi ktorzy chca mieszkac w tak niegoscinnym miejscu.Pustynia w Kazachstanie Kyzyl Kum obszar nieprzychylny czlowiekowi.A jednak sa smialkowie. Ta kobieta z siostra mieszka w samotnym gospodarstwie przy drodze.Prowadza mimi restauracje dla nielicznych podroznych. Podaja pierozki z miesem, gotowane mieso pustynnej antylopy, herbate i kawe (niestety z jednorazowych torebek). Azjatka byla bardzo wesola i pogodna.
Znow w trasie/ On the road again
Po 12 dniach jazdy, pokonaniu 8520 km. zajechalismy pod hotel w Irkucku cali i szczesliwi ale troche niedomyci i zakurzeni. Przejechalismy rozlegla Ukraine, pustynny i stepowy Kazachstan i niepowtarzalna Rosje.Wiele razy przez droge przechodzily nam miejscowe zwierzeta. Najfajniejsze byly jednak spotkania z wielbladami 2 garbnymi-baktrianami.
Wiecej moich zdjec z wyprawy na : wyprawy-gienieczko.blogspot.com
Pomnik wodza/ Monument of the boss
Prawdopodobnie w Rosji zachowala sie wiekszosc pomnikow niezapomnianego Lenina.Ten stoi w centrum w Irkucku ale blizniaczo podobny widzialem w Jakucku 4 miesiace temu.
Wrocilem do Rosji/I'm come back to Russia
Pomimo tego calego burdelu tutaj, tych wielu niezrozumialych spraw, postepowan i zachowan jest w tym kraju jakas magia, ktora przyciaga. Wrocilem bo mialem okazje, chcialem no i kolejna to okazja do niesamowitych spotkan.
środa, 2 maja 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)