środa, 2 października 2013

Plaża/Beach-Dubai 2

Można i tak się zanurzać w słonych wodach Morza Arabskiego. Czy to wygodne?

Plaża/Beach-Dubai

Nie brakuje w Dubaju publicznych darmowych plaży. Bez paniki można zakładać plażowy strój.Mitem jest ,że kobiety muszą być zakryte. Ale i takie bywają. W tle sylwetka Burj Arab pierwszego hotelu uznawanego za 7 gwiazdkowy. Jest rozpoznawalnym w świecie symbolem miasta.

Drapacze chmur/Skyscrapers-Dubai 2

Jedno z gniazd dubajskich drapaczy chmur-rejon Marina.

Drapacze chmur/Skyscrapers-Dubai

Wieżowiec Princess Tower w Dubaju uchodzi za najwyższy zamieszkały budynek. Ma 414m wysokości i otoczony jest gniazdem innych drapaczy chmur. Taką atrakcję znajdziemy w dzielnicy Dubai Marina. 2 etapowa winda dociera do 97 pietra.Tam z tarasu widokowego roztacza się świetny widok na sztuczną wyspę (kształt palmy) Jumeirah Palm.

Targ rybny/Fish market-Dubai 3

Big shark lying down on the asfalt and stinks. Wielki (2m) rekin leżał na obrzeżach targowiska i psuł się. Szkoda zwierzaka. Po cholerę było go wyławiać i pozwolić by się rozkładał.

Targ rybny/Fish market-Dubai 2

Stragan pełen małych i martwych niestety rekinków.

Targ rybny/Fish market-Dubai

Miejsce to dość łatwo znaleźć. Wystarczy spytać przechodnia ( w wykluczeniem arabskiej kobiety z zasłoniętą twarzą ) na Deira starej dzielnicy Dubaju o targ rybny. Ostatnie kilkaset metrów możemy zaufać naszym nosom i podążać w stronę intensywnego, delikatnie mówiąc morskiego zapachu. Od wczesnych godzin rannych setki pakistańskich sprzedawców handlują rybami, krabami i krewetkami. W osobnym dziale sprzedaje się te same rzeczy tylko w wersji suszonej. Ale tam smród jest największy. Miejsce gwarne ale ciekawe ze wszechmiar.

wtorek, 1 października 2013

Walki byków/Bull's fight 2

Walki byków/Bull's fight 1

W Fujairah sporym miasteczku na wschodnim wybrzeżu Emiratów Arabskich co piątek ma miejsce rzadkie wydarzenie. Na piaszczystym placu konfrontuje się siłę wielkich byków. Krwawe rany zdarzają się rzadko. Są to zazwyczaj rozcięcia po uderzeniach rogami. Tak swoista rozrywka polega na wytypowaniu zwycięskiego byka, który wypchnie swojego rywala poza okrąg. Jest sporo widzów miejscowych Arabów. Przychodzą też Afgańczycy handlujący nieopodal dywanami. Ci wygodniejsi siedzą w klimatyzowanych autach otaczających szczelnie piaszczysty placyk. Jest przy tym sporo emocji i krzyków. Ot męska, pierwotna i barbarzyńska rozrywka.

Najwyższy budynek świata/The highest building on the planet 4

Za kwotę aż 120 zł można dostać się szybką windą na najwyżej położony taras widokowy świata. Docieramy na 124 piętro, a więc ponad 420m ponad poziomem ulicy. Widoki nie do opisania, do przeżywania na żywo.

Najwyższy budynek świata/The highest building on the planet 3

Burji Khalifa kończy się ostro. Na samym szczycie jest metalowa rura średnicy ponad 1 m. Wewnątrz jest zamocowana drabina dla obsługi technicznej i pracowników wysokościowych. Na jej krawędzi przymocowane są sygnalizacyjne światła widoczne dla załóg latających jednostek. Kolejni przebywający na samym szczycie zostawiają pamiątkowe podpisy na metalowej ścianie rury. W słońcu cała konstrukcja mieni się srebrzystymi refleksami. Dość powiedzieć,że w oknach wmontowana jest srebrna folia. Ma to chronić przed dostępem gorąca do wnętrza budynku.

Najwyższy budynek świata/The highest building on the planet 2

Burji Khalifa znaczy wieża Khalifa (szejk).Nie ma typowego kształtu drapacza chmur. Wygląda jak gigantyczna iglica, ostro kończy się na szczycie.

Najwyższy budynek świata/The highest building on the planet 1

Był wczesny poranek. Zamiast porannych chmurek niebo było zasnute tą charakterystyczną powłoką z pustynnego pyłu. Powietrze sprawiało wrażenie lekko żółtego i zamglonego. Bezzałogowe metro mknęło po naziemnych torach. Mijało drapacze chmur przy alei Szejka Zayeda. Wiele zachwyca finezyjnymi kształtami. Do czasu jednak gdy na horyzoncie pojawia się ta jedna i jedyna iglica Burji Khalify-najwyższego budynku świata. Mierzy 828m wysokości i jest prawie 200 m wyższy od kolejnej najwyższej konstrukcji (wieża telewizyjna w Kanadzie). Konstrukcja pod wieloma względami jest niesamowita. Owoc pracy tysięcy ludzi no i miejsce pracy dla kolejnych tysięcy.

Pustynia Arabska/Arabian Desert 4

Pustynia Arabska/Arabian Desert 3

Ślady wielbłąda.

Pustynia Arabska/Arabian Desert 2

Pustynia Arabska/Arabian Desert 1

Obok Takla Makan i Sahary to jedna z najsurowszych pustyń świata. Na większości obszaru pokryta drobnym piaskiem. Potęga przyrody. Niby puste miejsce, bez życia a jednak zapuszczając się w głąb natrafia się na różne ślady zwierząt. Ślady często prowadzą do norek, których podczas upalnego dnia chowają się żyjątka. Można trafić na ślady wielbłąda-okrętu pustyni. Na tle sypkich wydm i diun majestatycznie kołysze się idąc po piaskach. Polecam wizytę w takim miejscu. To właśnie tu można odczuć swoją marność w obliczu silnej przyrody.

środa, 11 września 2013

Widoki Dubaju/Views of Dubai 5

Rejon zwany Dubai Marina to gniazdo naprawdę wysokich budynków. W wielu z nich mieszczą się rezydencje wynajmowane przez dobrze opłacanych pracowników z Zachodu.

Widoki Dubaju/Views of Dubai 4

Burji Khalifa-widok z dołu.

Widoki Dubaju/Views of Dubai 3

Najwyższy budynek świata Burji Khalifa trzeba zobaczyć na własne oczy. Konstrukcją jest co najmniej imponująca. To 828 m betonu, metalu i szkła. Odchyły przy szczycie to ponad 120cm.

Widoki Dubaju/Views of Dubai 2

Widoki Dubaju/Views of Dubai

niedziela, 8 września 2013

Afgańskie lico/Afgan face 3

Za co lubię afgańskie twarze? Mężczyźni bo o nich tu mowa mają ten unikalny wyraz twarzy. Jest w nich jakaś dzikość i surowość. Choć z doświadczenia wiem,że to ludzie gościnni to jednak potrafią być dzicy w zachowaniu. Uwielbiam pasztuńskie twarze od momentu kiedy dotarłem na pogranicze afgańsko-pakistańskie. Choć się ich wówczas bałem (byłem w eskorcie mojego znajomego z Islamabadu i jego kuzyna z Peszawaru) to ich twarze zwracały moja uwagę. Tych 3 chłopaków spotkałem na bazarze wielbłądów w Al Ain w Emiratach Arabskich. Sprzedawali wielbłądy spędzając większość dnia w zacienionych miejscach. W pewnym momencie poczułem się przynajmniej nieswojo gdy byłem otoczony przez sporą gromadkę dzikich handlarzy.Wiem,że dla nich ucięcie głowy zwierzaka to banał, codzienna praktyka. Mogli wtedy zrobić ze mną wszystko. W takich sytuacjach lepiej nie pokazywać strachu. Zacząłem opowiadać o miejscach znanych mi z pobytu w Afganistanie. Szybko zdobyłem ich estymę. Na koniec znajomości kupiłem im butelkę chłodnej koli. Zobacz na ich oczy. Ja widzę w nich tą dziką iskrę.

Afgańskie lico/Afgan face 2

Afgańskie lico/Afgan face 1

sobota, 22 czerwca 2013

Mocne uderzenie

Damian Janikowski- olimpijski medalista w zapasach

Mocne uderzenie

Mocne uderzenie

Mocne uderzenie

Mocne uderzenie

Mocne uderzenie

Damian Janikowski medalista olimpijski w zapasach

Mocne uderzenie

Dla zaprzyjaźnionego portalu specjalizującego się w MMA zrobiłem fotorelacje z seminarium sztuk walki. Gościem i prowadzącym był jeden z najlepszych zawodników mma w kraju Janek Błachowicz.Trenował też solidnej postury medalista olimpijski w zapasach Damian Janikowski. Więcej zdjęć na: http://www.mmarocks.pl/polskie-mma/seminarium-z-jankiem-blachowiczem-w-rio-grappling-wroclaw-fotorelacja/

poniedziałek, 27 maja 2013

Zespół Zebra/Zebra music band

Po fotograficznej sesji w parku zespołu Zebra (7 członków) jedno już wiem. Niełatwo ustawiać grupę ludzi gdy każdego gryzą komary. Karkołomne to zadanie zachować stabilną pozę i niewzruszaną twarz. Niemniej efekt współpracy jest satysfakcjonujący dla 2 stron.

Zespół Zebra/Zebra music band

Kapela Zebra gra ciekawie, transowo i nietuzinkowo. Nuta ,która wkręca i uzależnia.Zdrowy muzyczny narkotyk.

Zespół Zebra/Zebra music band

Na fotografowanie kapeli Zebra umówiliśmy się w parku. Sesja przebiegała sprawnie i prawie bezstresowo gdyby nie hordy atakujących zajadle komarów. Samo trzymanie aparatu stało sie zadaniem karkołomnym. Trudno kadruje się obrazek ,gdy przez skórę dłoni przebijają sie kolejne komarowe ssawki. Niemniej efekt pracy jest zadowalający i co istotne podoba sie samej kapeli. Polecam ich kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=0lAPRUNKAPU&feature=endscreen&NR=1

Zespół Zebra/Zebra music band

Mógłbym napisać,że było mi biało i czarno jak przysłowiowa zebra.Jednak tak nie napiszę bo kapela znajomych Zebra to zespół barwny i bogaty w dźwięki. Sporo elektroniki i transu. Bywają hipnotyzujący też mroczni. To kawał twórczej i wkręcającej muzyki.Dla tych ,którzy jeszcze nie znają twórczości zebry-mocno polecam: http://www.youtube.com/watch?v=TBbrGm9pBJk

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wenecja-niezły kanał/Venice-great canal

Bywa tam wesoło. W ciasnych i mrocznych uliczkach uśmiechają się do nas domofony.

Wenecja-niezły kanał/Venice-great canal

Ciężka jest praca gondoliera. Często muszą odpychać sie od słupków i murków na trasie rejsu swojej gondoli.

Wenecja-niezły kanał/Venice-great canal

Dwóch wesołych gondolierów.

Wenecja-niezły kanał/Venice-great canal

Ciekawe sąsiedztwo. Na dzielnicy Castello siedziba lokalnej partii komunistycznej sąsiaduje z siedzibą partii demokratycznej i kapliczka z Chrystusem. Gratuluje poczucia humoru.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Małe zwycięstwo/A small victory(photographic award)

Z małych rzeczy buduje się duże szczęście. W duszy coś gra i szaleje gdy dostaje się taka informację. Zostałem nagrodzony 1 miejscem w konkursie fotograficznym "Moja górska przygoda". Konkurs nieduży ale co istotne branżowy i tematyczny. Detale na: http://off.sport.pl/off/1,115193,13743477,Konkurs_fotograficzny___Moja_gorska_przygoda____WYNIKI_.html

piątek, 19 kwietnia 2013

Wenecja-niezły kanał/Venice-great canal

Chwalę sobie dzielnicę Castello. Raz,że spałem tam jedną noc w parku na ławce otulony puchowym śpiworem. To co mnie tam zafascynowało to atmosfera w labiryncie uliczek. Polecam przeżyć to samemu, dać się zgubić, skosztować taniego winka sprzedawanego w małych sklepikach wprost z wielkich gąsiorów.