
niedziela, 28 lutego 2010
Przyszlu Talib?
3 husiras
Znow trans
Niekonwencjonalna medycyna
Rishia -sympatyczna szkarada
Make up
Rhimsia-niezbyt urodziwa
Husira-zycie kastrata w islamskim kraju

Przypadek sprawil,ze postanowilem podjac sie sfotografowania husiras.To pakistanscy trasseksualisci a nierzatko takze kastraci.Jako,ze czuja sie kobietami zamknietymi w meskich cialach bede pisal o nich w rodzaju zenskim.Bylem szczerze zdziwiony gdy zobaczylem je w gleboko islamskim graju.Jednak i tu w kraju gdzie kobiety maja zakryte glowy,nie moga odslaniac nog jest miejsce dla husiras.Wielu gorliwych muzluman nie akceptuje icj kako ludzi ingerujacych w boskie prawa.Husiras nie sa mile widziane w meczetach,modla sie w domach.Zazwyczaj skupiaja sie w male grupki mieszkajac zw malych pokokach ktore przypominaja hybryde piwnicznej komorki z kurnikiem.Grupa husiras kieruje guru husira zazwyczaj starsza i bardziej doswiadczona quasi-kobieta.Trudnia sie ulicznym i weselnym spiewem i tancem nierzadko jednak sa prostytutkami.Kazda szanujaca sie husira ma jednego badz kilku chlopakow.Nie przeszkadza to jednak spotykac sie z innymi.Jakos trzeba sie utrzymac.Wielkim utrapieniem jest meski zarost.Wiele czasu spedzaja na depilowaniu twarzy.Funkcjonuja glownie w nocy spiac za dnia.Maluja sie wieczorem i wychodza na ulice.Krzykiem i klaskaniem domagaja sie wsparcia przez sklepikarzy.Do tematu powroce niewatpliwie.Dopero co zaczalem go poznawac.Ciezki ale intrygujacy.
Hipnotyczno transowy taniec sufi
Modlitwa o deszcz (12) podczas transu
Trans podczas tanca

Spedzilem pol nocy ogladajac taniec i sluchajac muzyki sufi.Sufi to rodzaj mistycyzmu muzlumanskiego.Poprzez transowa muzyke poteznych bebnow dhol grupa mezczyzn wprowadza sie w trans krecac sie dookola,podskakuja i machajac glowa z niewiarygodna szybkoscia.Ten taniec to maskalangar.To muzyczne doswiadczenie jakiego wczesniej nie doznalem.Przepotezne,silne,niezapomniane.@ poteznych braci slynnych na caly swiat muzykow gralo na poteznych bebnach bite 4h.To jest rodzaj doswiadczenia jakiego nie da sie ubrac w slowa,nawet nie probuje.
Z kolegami

Czasem mowie,ze jestem poczatkujacym muzlumaninem.Tak jest tu czasem bezpieczniej.Dlatego tez kupilem kurte tradycyjna dluga koszule,ktora nosi w Pakistanie wielu mezczyzn.Ot taki uniform ochronny.Wiedomosci o szalejacym niebezpieczenstwie w Paku sa przesadzone i to grubo niemniej nie jest to ktaj latwy zwlaszcza teraz.W powietrzu czuje sie pewien rodzaj napiecia.Staram sie tu funkcjonowac bezpiecznie.Poznalem wczoraj na ulicy tych panow,sympatyczni nie powiem.NAkarmili,napoili ,dostalem szal w swietym kolorze islamu-zielonym.To naprawde kraj wielu sympatycznych ludzi.Oczywiscie i tu zdarzaja sie czarne owce i mam nadzieje na takich nie trafic.Ci byli naprawde fajowi choc z wygladu grozni.
czwartek, 25 lutego 2010
Pakistanskie ciezarowki-prawdziwy cud
Tutejsze ciezarowki powinny byc uznane przez UNESCO obok piramid egipskich,kambodzanskiej swiatyni Ankor Wat za kolejny cud swiata.To prawdziwe galerie na kolach.Kazda ciezarowka ma kilkadziesiat kg ozdob.Setki lustereczek,malowidel,oznamentoz z kolorowej folii,roznego rodzaju wisiorkow itp.Gdy to zobaczylem bylem zszokowany potega tych ozdob.
Welcome to Pakistan
Nareszcie jestem.Ten kraj chodzil mi po glowie przez ostatnie lata.Krotko mowiac moim marzeniem bylo odwiedzenie tego kraju.Po wielu problemach z uzyskaniem wizy ostatecznie 2 dni temu przekroczylem granice.NAreszcie moja mama dowie sie ,ze jestem tu.Myslala,ze z Indii jakos przeskocze do Iranu.Nie da sie.Pogloski o szalejacych Talibach i innych niebezpieczenstwach sa gleboko przesadzone.Malo tego mysle,ze bedzie to moj ulubiony azjatycki kraj.Kraj niesamowitych ludzi,krajobrazow.Podczas gdy 2-3 tys.lat temu nasi praprzodkowie w Europie odziani w skory niedzwiedzi ganiali po puszczy za turami tu kwitly potezne cywilizacje doliny Indusu.O Pakistanie jeszcze sie rozpisze.Niemniej mamo nie martw sie,mam sie tu dobrze.Moja twarz znakomicie wtapia sie w tutejszy tlum.Chodze tez ubrany w kurte tradycyjna dluga koszule.
Baba Autarsi
Sympatycznego sikkijskiego ascete Autarsiego poznalem 3 mies temu podczas 1 wizyty w Amristarze.Ucieszyl sie na nasze spotkanie.Nosi olbrzymia czapke ze znakami Sikkow.Ma przy sobie szable i kusze.Ubrany jest w swiete kolory;pomaranczowy i niebieski.Niezwykle pogodna osoba,od poczatku budzi sympatie.
Jedna z najwiekszych kuchni swiata
Gurdwary (tak nazywaja sie swiatynie Sikkow) posiadaja kuchnie serwujace darmowe posilki pielgrzymon.Kuchnia w Amristarze obsluguje dziennie ponad 10 tys ludzi.Bywaja dni,ze jada tam 30 tys.Sam pracowalem tam 3 dni jako wolontariusz obierajac warzywa i ulkadajac swiezo upieczone ciapati (podplomyki).Opisywanie jak dziala ta kuchnia wielka machina z setkami pracownikow to zadanie dla dobrego pisarza.Generalnie ogladanie zorganizowanej pracy w tej kuchni to niesamowite doswiadczenie.Na zdjeciu kucharz gotuje z 1600 l wody 400 kg soczewicy 4kg przypraw+kilkadziesiat kg czosnku,imbiru i cebuli zupe warzywna.Trzeba dodac,ze Sikkowie sa wegetarianami.
Straznicy swiatyni
Weseli Sikkowie
Sikkizm to religia ,ktora narodzila sie 500 lat temu.Sikkowie wierza w 1 boga ale maja tez 10 guru-rodzaj swietych.Glowna swiatynia to zloty klasztor w Amristarze w Indiach przy granicy z Pakistanem.Potezny i piekny budynek.Od 3 rano do 10 wieczor graja zespoly-religijne piesni przy akompaniamencie recznej ,skrzynkowej harmonii i tabli.Niesamowicie klimatyczna i relaksujaca muzyka.Sikkow mozna pioznac po okazalej brodzie i przede wszystkim kolorowych turbanach roznych od tych muzlumanskich.To nardzo honorowi i przyjenmi ludzie-dodam na koniec.
środa, 24 lutego 2010
Wracam do pisania
Mialem kilkanascie dni temu w Indiach w pewnej kafejce internetowej problemy z komp.przypadkiem sformartowalem karte.Licze,ze odzyskam te zdjecia.Stad ta przerwa ale wracam do moich amatorskich publikacji.
środa, 17 lutego 2010
Modlitwa o deszcz 10
Modlitwa o deszcz 9
Ganga puja-czyli celebracja swietego Gangesu
Indyjski Einstein
Pt zwyczajny zebrak zyjacy na ulicy.Wlasciciel metalowego kubeczka i sterty szmat i koca.Kazdego dnia przy uczeszczanych duktach oczekuje na drobne.Zywi sie darmowym zarciem-parsad wydawanym w wielu klasztorach i ashramach ( zazwyczaj soczewica w sosie,ryz i ciapati).WAlczy o przetrwanie z malpami ,ktore kradna i bywaja uporczywe.
Hidziras
O hidziras juz wzmiankowalem.To kobiety uwiezione w cialach mezczyzn a prosciej transwestyci czasem transseksualisci.Chodza od sklepu do sklepu,od kramu do kramu spiewaja,tancza no i oczywiscie oczekuja za to pieniedzy.Bywa,ze trudnia sie prostytucja.Dzis spotkalem taka grupke hadziras.Ta-ten byla-byl najladniejsza/y.Mysle,ze to temat ktorym zajme sie w przyszlosci.
Modlitwa o deszcz 8
Risikesh w Indiach uchodzi za swiatowa stolice yogi.Pelne jest mistycyzmu,duchowosci i podazajacej w slad za tym komercji.Ale odwiedzic warto.Mieszkam aktualnie w ashramie Venikedan-rodzaj klasztoru z noclegami dla pielgrzymow.Mam pokoj za 6,5zl jak cela.Drewniane wyrko,ogrodowe krzeslo i drzwi.Jednak w cenie mam lekcje yogi (3h dziennie-mordega).Jest relaks i spokoj najczystrzej postaci.Polecam takie wakacje.Prostota i moc.
Indyjska Syrena
Stopy sadhu
piątek, 12 lutego 2010
Radosc sadhu
Jak slamsy
Hindusi to mistrzowie przetrwania.Zrobia chatke dla calej rodziny z kawalkow foli,bambusowych tyczek,kartonow,sznutrow.Aby do 1 wichury.Na czas festiwalu Kumbh Mela setki ludzi zamieszkalo w takich slamsach i zdaje sie czuja sie tam dobrze.Na goracych plaskich kamieniach z ogniska napieka sobie ciapati (podplomyki z maki i wody) i gra muzyka.Zyja aktualna chwila,wola nie wybiegac myslami w przyszlosc.
Medytacja pod drzewem
Khumba Mela festiwal to czas nie tylko rodzinnych spotkan i pluskania sie w Gangesie to rowniez modlitwa i medytacja.Ta ostatnia w krajach buddyjskich i Indiach odgrywa istotna role.Pozwala wyciszyc wnetrze,poglebic skupienie.Codziennie w sierocincu w Kalkucie po 9 dzieciaki i wolontariusze (+oczywiscie siostra Jafna) siadali w okregu.Przy muzyce i zamknietymi oczami dzieciaki staraly sie uspokoic zwlaszcza,ze za chwile rozpoczynaly sie zajecia szkolne.
Linga Yoga-bolesne przezycie
Nie dla wrazliwych!!!!!!!!!!!!!!
Linaga yoga czyli akrobacje penisa to nawiniecie go na bambusawa tyczke i poproszenie kolege by stanal na niej.Czynnosc ta ma zaprezentowac drzemiaca w babie (sadhu)moc nieosiagalna dla zwyklego Kowalskiego (wlasciwie Prakhasa).Jest rodzajem show od swieta.Pozwala dredziarzom zarobic troche grosza od ciekawskich ludzi.
Sadhu znow w akcji
DZis setki nagich facetow wysmarowanych popiolem i bialym barwnikiem zebralo sie na dziedzincu swiatyni by rozpoczas glosna procesje przez miasto.Byly krzyki,popisy,linga yoga (czyli akrobacje z penisem na drazku),wymachiwanie szablami.Nigdy nie wiedzialem tylu nagich tylkow w 1 miejscu ale nie byl to uroczy krajobraz.Niemniej przezycie niesamowite.Fajnie,ze na swiecie sa jeszcze takie swirusy.
czwartek, 11 lutego 2010
Duchowe doswiadczenia
Juz w latach 60tych do Indii przybyli Beatlesi szukac inspiracji artystycznych i duchowych nowych doswiadczen.Do dzis rzesze obcokrajowcow pojawiaja sie tu w tym samym celu.Religia,medytacja,yoga,muzyka, powodow jest wiele.Niektorzy sie w tym zatracaja.Prym wioda Francuzi-starsza mlodziez.Maja jakis ciekawy system socjalny dla bezrobotnych.Mlodzi pobieraja zasilki na konto i miesiacami bujaja sie w Indiach.Wielu jest tez Koreanczykow (ci trzymaja sie razem i nie zbaczaja raczej z utartych szlakow).Niemalo jest Japoncow,ci to juz szalency.Robia czasem irracjonalne rzeczy.Nie ma sie czemu dziwic na codzien maja swiat pelen bezdusznej automatyki i elektroniki.W Indiach odkrywaja calkiem inny swiat.Jezdza czesto sami.Spotkalem tez paru bialasow,ktorzy wybrali nielatwy zywot ascetow sadhu.Dziwny jest ten swiat.
Pazurki
Gwiezdne miasteczko
Na Kumbh Mela w Indiach zjechalo sie wielu roznej masci guru.Odwiedzilem obozowisko jednego z nich Pilota Baby obdarzonego ponoc wielkimi mocami.To jeden z bogatrzych "polbogow" Na stolowce wydaja darmowe posilki (smaczne),sale modlitewne z pali bambusowych ozdobione sa witrazami i krysztalowymi zyrandolami.Prelno posagow i rzezb swietych.Glowna sala zgromadzen przypomina baze ksiezycowa.TAm znalazlo schronienie wielu poszukujacych duchowej strawy ludzi z Zachodu.Wdziewaja szaty Azjatow,gola glowy,czola osdabiaja czasem swietymi znakami i sa bardziej hinduscy niz Hindusi.Indie od 40 lat sa celem duchowych wycieczek ludzi z calego swiata.Chwala im za to.Jednak widok grupy Rosjan bawiacych sie w swietych mezow,ubranych w pomaranczowe tuniki budzi mieszane uczucia.Do tematu wroce bo ciekawy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)