
wtorek, 30 marca 2010
Dziecko pustyni
Znow na dachu busa
Smacznego na pustyni

Podstawa zywienia na pustyni jest mieso niekoniecznie przyrzadzone w/g starych francuskich recept.Mieso pieczone i ostro przyprawiony ryz codziennie i tak przez cale zycie.Czasem trafi sie jakas kartofla,marchewka czy pomarzncz przywieziony z chlodniejszych rejonow.Kozy czy bydlo zabija sie tu podzynajac gardlo nastepnie obdziera sie ze skory i cwiartuje.
Gamel-stary czlowiek pustyni
Mysli starego hodowcy

Mniej wiecej po srodku Pakistanu przy granicy z Indiami jest pustynia Thar zwana Cholistanem.Chcac odpoczad od duzych miast spedzilem tam 3 ciekawe dni.Upal byl morderczy.Czlowiek mysli tylko by polezec w cieniu.Zmusilem sie wrecz do jakiejs aktywnosci i wybralem sie na pustynie oraz poznalem troche ludzi.
czwartek, 25 marca 2010
Husiras
Urodziny husiry

Chcac jakos efektownie zakonczyc temat Qusiras-pakistanskich transseksualistow wybralem sie na wielkie party urodzinowe chyba najwazniejszej husiry w miescie.Zaprosily mnie "siostry "poznane wczesniej.Impresa miala charakter pol-legalny.W wielkiej sali zgromadzilo sie 40 chlopa z tego polowa uwaza sie za kobiety.Bylo mnostwo tanca i muzyki niestety zdarzaly sie bijatyki.Mezczyzni-mezczyzni bili sie o mezczyzn-kobiety.Fruwaly krzesla,bylo ciekawie.Impreze przerwal jakis brutalny jegomosc ktory za wlosy wyprowadzil z sali swoja husire i zaczal ja okladac lapami.Po prostu kmiot,wywiazala sie mala bitwa po czym sala opustoszala.Byla 6 rano,
poniedziałek, 22 marca 2010
3 "siostry" husiry
Hipnotyczny taniec sufi
niedziela, 21 marca 2010
From Pakistan with love
Autokar z Peszawaru
Wrestling

Przypadkiem trafilem na trening pakistanskiego wrestlingu.Na niewielkim podworku pomiedzy 3 scianami kolejne pokolenia cwicza juz od 300 lat.Walcza na ziemi w przepasce biodrowej.Jest to rodzaj uswieconej ziemi na ktora nie wolno wchodzic w butach.Trener nie tylko poucza ale plnuje zawodnikow by nie wpadli na sciane oraz co jakis czas posypuje ich piaskiem.
Sana i jej duzy pokoj
Fari i jej mikro pokoj
Makijaz
sobota, 20 marca 2010
Baba dzi
Kolejna husira 4

Mroczny swiat husir-pakistanskich transwestytow-mezczyzn czujacych sie kobietami wciaglal mnie bez reszty.Walcze z nim juz 2 tyg.1 tydzien byl ciezki i malo owocny.Postanowilem wejsc do tego zamknietego swiata sam bez oplaconego przewodnika.ZAczalem poznawac je (pisze jak o kobietach bo chca i czuja sie kobietami)na ulicy,poczatkowo obvawialy sie obcego i to obcokrajowca.Odwiedzilem jedna (pokoje jak nory) tam poznalem kolejna.Ruszyla reakcja lancuchowa.Bywa ze im place.Smieszne za zrobienie zdjec 3-7 zl.Teraz ide ulicami gwarnego starego miasta i czesto witam sie z moimi "modelkami".CZuje sie jednak zmeczony tematem i chce go wkrotce zakonczyc choc wciaga jak narkotyk.To pomimo pewnej odmiennosci to w wiekszosci sympatyczni kochajacy zycie ludzie.
Obrazek z ciezarowki
Podziekowania
NApisalo do mnie kilka obcych osob.Chce podziekowac za listy i komentarze.Milo,ze moje wypociny sie podobaja.Od prawie 5 miesiecy przemierzam moj ulubiony kontynent Azje.Fotografuje glownie ludzi spotkanych po drodze.Setki spotkan,niepowtarzalni ludzie,goscinnosc niespotykana w Europie.Juz wie,ze po tylu odwiedzonych miejscach,po wielu niezwyklych spotkaniach a przede wszystkim po czasie mieszkania w Azji bedzie mi ciezko odnalezc sie w Polandzie.Ciesze sie,ze od lat jest przy mnie garstka dobrych znajomych,przyjaciol,towarzyszy mojego przewrotnego zycia.Wam tez dziekuje za smsy i ze Was znam.Ot taka chwila szcerosci mi sie przytrafila.
czwartek, 18 marca 2010
Portret
Subskrybuj:
Posty (Atom)