Choc staram sie wygladac jak miejscowy-nosze kurte (koszula do kolan) i obszerne spodnie to moje pochodzenie zdradza plecak i buty (tu uzywaja takich smiesznych sandalow).Ma to swoje plusy.CZesto jestem zapraszany na herbate (co w Indiach bylo sporadyczne).Tylko dzis pilem zielona herbate z kardamonem z policjantami na posterunku.Najpierw wypytali co robie na bazarze szmuglerow a potem zaprosili do kanciapy i byli bardzo mili.NA zdjeciu mechanicy z dworca autobusowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz