Z daleka i bliska
czwartek, 18 marca 2010
Portret
To juz nie husira,to mily pan poznany na ulicy.Ludzie w PAkistanie sa niesamowicvie goscinni czesto bezinteresownie kupuja mi jedzenie i napoje na ulicy.Dostalem tez troche tradycyjnych ciuchow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz