Slonce grzeje w Iranie niemilosiernie.Cien to czesto zbawienie.Na zacienione uliczki starego miasta padaja przez otwory wentylacyjne promienie Slonca.Zycie uliczne w zestawieniu z PAkistanem jest nudne i znikome.Na tym polu przezywam wielkie rozczaroiwanie.Rowniez pod wzgledem goscinnosci daleko im do Pakistanczykow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz