Na koniec przygody z PAkistanem zalanczam zdjecie slynnych ciezarowek,ktore byly motywem mojej tu fascynacji i pracy dla 2 magazynow.Po 75 dniach opuscilem kraj,ktory obok Mongolii i Syberii ma kluczowe miejsce w moim sercu.Kraj goscinnych bardzo roznorodnych ludzi.Nie zlicze tych setek spotkan,rozmow na ulicach,gorach,pustyniach,wioskach.To prawdziwa gwarna,kolorowa Azja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz