Spedzilem caly wczorajszy dzien z niedwiadkiem i jego wlascicielem.Musialem sie "zaprzyjaznic" z owym czlowiekiem by zobaczyc dokladnie jak pracuja i zrobic odpowiednie zdjecia.Serce mi pekalo gdy widzialem jak ludzie sie zabawiaja.Traktuja dzikiego zwierzaka jak jakas durna maskotke.Co chwila jakies podrostki podbiegaly by znienacka tracic niedzwiedzia,kopnac,poglaskac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz