Na twarzach ludzi proszacych o wsparcie w roznorakich sprawach widac swoiste napiecie. Panuje dosc specyficzna i intymna atmosfera. Ludzie raczej milcza a jesli juz rozmawiaja to szeptem. To przychodzi sie prosic o zdrowie, pomyslnosc w pracy, o potomka , o malzonka, o wyjscie z nalogu narkomanii.
1 komentarz:
Marcin Jesteś w Sant Petersburgu przypominam ci popytaj na bazarze o mienik radioaktywności muszę miec taka zabawkę bo mi potrzena do pomiarów a rosyjska jest najlepsza.
Robert Trawniczek
Prześlij komentarz