poniedziałek, 9 czerwca 2008

rozpacz po meczu


Byly krzyki,wiwaty,doping,trabienie a potem rozpacz i lzy.Polskie pospolite ruszenie ponioslo kleske.Polacy w podnioslych chwilach potrafia sie zjednoczyc,czar ów szybko mija.Na cala szczescie Kubica pokrzepil serca smutnych rodakow.Juz niedlugo wielu bedzie koneserami F1 jak kiedys skokow narciarskich.

Brak komentarzy: