piątek, 25 lipca 2008

Wizyta


W moich skromnych progach zagoscil warszawski wyjadacz weselny,niestrudzony wedrowiec (nie tylko przez zycie) Obiera.By tradycji stalo sie zadosc znow wrocily stare dyskusje,opieprzanie itp.No cóż znamy sie ponad 15 lat i chyba to lubimy.

Brak komentarzy: