czwartek, 4 grudnia 2008

Woody Allen w Polsce!!!


Wrocilem wczoraj ze stolicy a tam wszedzie plakaty z zapowiedzia koncertu Woodego Allena i jego jazzowej grupy.O cholera pomyslalem cesarz wykwintnego humoru,gigant (tak ten kurdupel) ironii, król kpiny i sarkazmu zagosci pod Palacem Kultury i Nauki.
Wole gdy "myszowaty neurotyk"zajmuje sie filmem a nie muzyka,no ale od dziecinstwa to jego pasja,wiec niech staruszek sobie pogrywa.Nie zapomne mojego spotkania z kurduplem.Nowojorski ekskluzywny hotel Clarine,wieczorowe stroje majetnych Amerykanek,prawdziwe szampany,atłasowe kotary,dystyngowane towarzystwo i ja skromny umeczony podróżą turysta z plecakiem pośród torebek od Prady i Luisa Vuittona.Pomimo trudnosci,braku odpowiedniego stroju i niecheci zaplacenia 75 dolcow za wstep dostalem sie jednak na koncert ulubionego rezysera.A teraz typ bedzie dmuchal w klarnet w kongresowej o losie przewrotny

Brak komentarzy: