czwartek, 7 stycznia 2010

Czerwona czapeczka


Ot uliczny wypatrzony moment.ZAstanawialem sie ostatnio jak nazwe juz spory zestaw zdjec z Kalkuty-zdjecia wychodzone.Pokonalem naprawde wiele kilometrow by je zrobic.DZiesiatki spotkanych osob,dziwne okolice ale warto zycie dzieje sie tu na ulicy i ciekawie sie je obserwuje.

Brak komentarzy: