wtorek, 13 kwietnia 2010

Siendzi-japonski wariat


Siendzi to moj kolega z Japonii poznany w drodze.Troche sie z nim bujalem.Niestety nie lubi zwiedzac.Jego atrakcja jest palenie roznych roslin w krajach ktore wizytuje.Przez rok powoli jedzie przez Azje do pracy w Anglii.W Indiach mieszkal na plantacji marichuany racac sie na potege.Jest maksymalnie pozytywny,i insallah odwiedzi mnie w Polsce.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Dlaczego nie piszesz?
A tak w ogóle to Siendzi ma fajnego sikora...
Pozdrowienia z Trzebnicy Andrzej i Ola