czwartek, 2 lipca 2009

Meczet w Iribie


Jedyna okazałą budowlą w Iribie jest meczet.Widać,że nowy i szykowny. Ładny,biały,zadbany,na jego podwórku nie ma żadnego zdechłego osła ani nawet psa.Niestety już za murem piętrzą się stosy śmierdzących śmieci. Miejscowi wybrali z nich wszystko co pożyteczne.Taka jest niestety specyfika tych narodów czasu wolnego maja dużo jak ziaren piasku na pobliskiej pustyni.Co z tego nie chce im się sprzątać.Śmieci wyrzucają na ulice pewnie pod dom sąsiada by na progu nie śmierdziało.Sąsiad czyni to samo ze swoimi śmieciami czyli podrzuca obok i muzyka gra.Przynajmniej osły i kozy mogą jeszcze znaleźć łakomy kąsek dla siebie np kawałek kartonowego opakowania.Najlepiej by było po darach dla obozów uchodźców wtedy karton smakuje jak zagraniczny rarytas z bogatej Europy

Brak komentarzy: