czwartek, 2 lipca 2009

Mój zielony sąsiad


Niedaleko mojego mieszkalnego campu (blaszany barak:łózka,szafka,stolik i najważniejsza klima) rosną 2 niezidentyfikowane drzewa.Rano fotografowałem siedzące tam kameleony.Jest ich ponoć 4 ale trudno je znaleźć pomiędzy drzewami.No w końcu są synonimem kamuflażu.Rano udało mi się jednego z nich znaleźć.Pewnie oczekiwał na jedną z licznych tu modliszek.Zazdroszczę mu jego kameleoniej cierpliwości.

Brak komentarzy: