piątek, 3 lipca 2009

Murzynek Bambo


Chłopak zaskoczył mnie pozytywnie.Nie dość,że na widok aparatu nie biegał jak szaleniec to nie żebrał,był spokojny i pogodny.Siedział sobie i obserwował polskich żołnierzy.Zrobiło mi się melancholijnie.Podarowałem mu metalowy breloczek.Znając życie albo za kilka dni pojawi się na miejscowym bazarze albo będzie go nosił do puki nie umrze albo go okradną.Mam nadzieję,że będzie miał lekkie i przyjemne życie.

1 komentarz:

Pracownia Obrazu pisze...

Fajne zdjęcia Marcin , naprawdę fajne , pozdrawiam JW