poniedziałek, 6 lipca 2009

Zabawki dzieci


DZieci w krajach sahelu jak Czad bawią się przede wszystkim ze sobą.Biegają całymi stadami zajmując się sobą.Swoją drogą biegają głównie boso po terenie,gdzie żerują żmije,leżą ciernie z krzaków.Dobrym przedmiotem do zabawy jest np.zużyta opona motocyklu.Widziałem chłopca który na końcu patyka miał przymocowane wieczko z konserwy.Chodził i toczył ten metalowy krążek.Irytują mnie rozpieszczone bachory moich znajomych.Zasypane zabawkami mają wciąż pretensje i foty bo chcą kolejnej zabawki;większej,modniejszej,ciekawszej ble,ble,ble.No tak w Europie żyjemy przecież w kulturze posiadania.Dużo, więcej, czysta konsumpcja.Może będzie jak w Stanach,wiele ludzi przeżera swoje życie.Dość tych wywodów

2 komentarze:

Robert Trawniczek geolog pisze...

Marcin gdzie się teraz poniewierasz.
Do mnie wróciła żona na dolny śląsk z synem

banitraw@wp.pl

Afryka jest gorąca.
Afryka jest niebezpieczna

Unknown pisze...

W dzieciństwie w Szklarskiej Porębie najlepszą formą zabawy było chodzenie po drzewach, bieganie z kijem trzymanym oburącz niczym kierownica motocrossa. A zapomniałeś, drogi Marcinie najlepsze zabawy w akademiku? Te wyścigi telewizorów z 4 piętra, jazda na wozach - też nam wiele nie brakowało by się dobrze bawić. Pozdrawiam BABINICZ