sobota, 22 maja 2010

Tomas Siemko


Mysle,ze Tomasa moge teraz nazwac dobrym kolega.Przypadkowo poznalismy sie w gorach KArakorum w PAkistanie.RAzem podrozowalismy potem po PAkistanie 6 dni m.in.trekking pod Nanga Parbat.Po 2 tyg.spotkalismy sie ponownie 3000km dalej w iranskim Yazd i znow podrozowalismy razem przez 7 dni spiac czasem w parkach.To fajny chlop programista z Pragi.RZucil robote 2 lata temu.Prawie 2 lata podrozuje z Nowej Zelandii do Czech czym sie da.Byl 3 mies w Nepalu na wielu trekingach (widzial wiekszosc 8tysiecznikow),w Bangkoku mieszkal z tajska dziewczyna 5 miesiecy.Po tyg.ja pojechalem na polnoc do Armenii on chce zwiedzic Irak,Syrir,Jordanie.Tomas see You enywhere!!!

Brak komentarzy: