czwartek, 10 grudnia 2009

Modlitwa


Ow shadu-swiety maz stal dluzsza chwile w rzece w Kalkucie i modlil sie.Co jakis czas nabieral w dlonie wode,obracal sie i mamrotal te swoje mantry.Spedzilem dzis nad rzeka sporo czasu bo obserwowalem wynurzajace sie rzeczne delfiny.Dziesiatki ludzi mylo sie,robilo pranie,zalatwialo swoje potrzeby.Niestety brzeg zasyfiony jest nieziemsko,smierdzi fekaliami.Jedni sie modla a obok kolega robi kupe i beztrosko przy wszystkich sie podmywa.Ot specyfika Indii.

Brak komentarzy: