czwartek, 11 lutego 2010

Duchowe doswiadczenia


Juz w latach 60tych do Indii przybyli Beatlesi szukac inspiracji artystycznych i duchowych nowych doswiadczen.Do dzis rzesze obcokrajowcow pojawiaja sie tu w tym samym celu.Religia,medytacja,yoga,muzyka, powodow jest wiele.Niektorzy sie w tym zatracaja.Prym wioda Francuzi-starsza mlodziez.Maja jakis ciekawy system socjalny dla bezrobotnych.Mlodzi pobieraja zasilki na konto i miesiacami bujaja sie w Indiach.Wielu jest tez Koreanczykow (ci trzymaja sie razem i nie zbaczaja raczej z utartych szlakow).Niemalo jest Japoncow,ci to juz szalency.Robia czasem irracjonalne rzeczy.Nie ma sie czemu dziwic na codzien maja swiat pelen bezdusznej automatyki i elektroniki.W Indiach odkrywaja calkiem inny swiat.Jezdza czesto sami.Spotkalem tez paru bialasow,ktorzy wybrali nielatwy zywot ascetow sadhu.Dziwny jest ten swiat.

Brak komentarzy: