wtorek, 9 lutego 2010

Nagie baby w akcji


Los bywa przewrotny.Podczas porannej wedrowki poznalem na miescie austriackiego turyste taksowkarza.Popwiedzial mi o interesujacej procesji tysiecy ludzi kilka km od centrum.Wzielismy riksze i udalismy sie na miejsce.Nigdy czegos takiego nie widzialem.Tylu "polbogow-ludzi-guru",shadu,takiej transowej muzyki aktow wiary.Znalazla sie tez spora grupa shadu-przedmiot mojego zainteresowania w Azji.Przez 3h lazilem za nimi,efekty powyzej.

Brak komentarzy: