W malej wiosce w malym klasztorze buddyjskim spotkalem stara mniszke.Mieszka w malej izdebce przy swiatyni,ktora sie opiekuje.Komunikacja wzajemna byla utrudniona niemniej pokazala mi walki modlitewne i kazala nimi krecic-wowczas odmawia sie buddyjska mantra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz