środa, 11 marca 2009

Gdzies na Kolymie-rybak


Rybak niniejszy pokazal mi jak lowic miejscowe ryby.Najlepsza z nich to czir.Kilkanascie razy jadlem stroganine z tej pysznej rybki.Obserwuje u siebie niezwykly dar zawierania znajomosci z Sybirakami.Swoja droga sa oni glodni kontaktow z przybyszami z daleka.Wielokrotnie sie o tym przekonuje.

Brak komentarzy: