czwartek, 19 marca 2009

Wilcze slady


2 dni mieszlkalem w stroza budowlanego w wagoniku.Podwiozl mnie do niego pijany kierowca kamaza cysterny.Mieszkalem u Wlada pol Ewenka pol Ukrainca.Jest zamilowanym ochotnikiem.Gdy zorientowal sie,ze ma do czynienia z milosnikiem przyrody szalenie sie zapalich.Postanowil mi pokazac slady 4 wilkow.Po drodze mijalismy slady zajecy,soboli,gronostajow.Rarytasem byly swiezutkie slady rysia.Uczyl mnie jak rozpoznawac slady,wyczytywac ile wilkow bylo w stadzie,czy gronostaj niosl mysz w pysku,czy zajac sie spieszyl etc.Wiedza w Europie zbyteczna ale interesujaca.

Brak komentarzy: